Test czytnika PocketBook Touch HD 2 – część pierwsza

Po pierwszych zabawach z funkcją SMARTlight, o której popełniłem pierwszy wpis na temat testowanego modelu, przyszła najwyższa pora na kolejny artykuł z serii – pierwsze wrażenia z obsługi modelu PocketBook Touch HD 2.

  • wszystkie zdjęcia można powiększyć, po prostu na nie klikając – nie chciałem niepotrzebnie rozszerzać artykułu 😉

PocketBook Touch HD trafił na rynek w roku 2016, a końcem roku kolejnego miała miejsce premiera jego druga odsłona – PocketBook Touch HD 2. Zauważalnymi różnicami między tymi dwoma modelami jest kolor obudowy oraz wspomniana wcześniej funkcja SMARTlight. Znając jednak praktyki firmy PocketBook, spodziewam się również dostępności żywszych kolorów, w których wykonane zostały również poprzednie modele – mowa o takich kolorach jak biały, czy też wyróżniający się, intensywny kolor Ruby Red.

Opakowanie

Czytnik otrzymujemy w gustownym, prostokątnym i nieco długim opakowaniu. Uważajmy jednak, aby nam się on “nie wysunął”, bo opakowanie składa się z dwóch części, gdzie górna część – okładka, zakładana jest na część główną od góry. Część główna zawiera czytnik zapakowany w woreczek ochronny, kabel USB, kartę gwarancyjną, ulotkę o bezpieczeństwie korzystania z czytnika oraz podstawową instrukcję użytkownika.PocketBook Touch HD 2 - opakowanie

Wygląd

PocketBook Touch HD 2 - przódPoza kolorem, czytnik wygląda podobnie jak swój poprzednik. Nie możemy mówić tutaj o “kanciastym” kształcie, bo górne rogi są lekko zaokrąglone, a dolna część czytnika jest bardzo opływowa. Porównując PocketBook Touch HD 2 z czytnikiem Kindle Touch można wyraźnie zauważyć, że testowany model pomimo identycznych wymiarów ekranu jest nieco dłuższy. Spowodowane jest to charakterystycznym dla modeli PocketBook rozszerzonym panelem z przyciskami pod ekranem. Czytnik przy swoich gabarytach 175 x 113,5 x 9 mm, waży 180g, co sprawia, że czytnik nie jest krzepki, a do tego jest naprawdę lekki. Obudowa wykonana jest z dobrej jakości plastiku, niemniej jednak jego powierzchnia daje znać użytkownikowi, że powinien uważać z obsługą, gdy potłuści paluchy. Podoba mi się pomysł z perforacją tylnej części obudowy, która w połączeniu z materiałem, z którego czytnik jest wykonany oraz niewielkich wymiarach, zapewnia ergonomię i wygodę trzymania czytnika nawet jedną ręką.

PocketBook Touch HD 2 - tyłPanel pod wyświetlaczem czytnika zawiera standardowo cztery klawisze, które domyślnie odpowiadają za przyciski Home, dwa przyciski do zmiany stron oraz na końcu – przycisk Menu. Niestety podobnie jak w przypadku modelu Touch Lux 3, mam pewne obiekcje co do wykonania tych przycisków. W moim odczuciu są one wykonane lepiej, niż w przypadku wspomnianego przed chwilą czytnika, jednak przy pierwszym podejściu, tutaj również pojawiła się u mnie bariera, aby nieco uważać na siłę i sposób, w jaki z nich korzystam. Nie oznacza to, że przyciski zostały wykonane kiepsko, bo przy dłuższym użytkowaniu, czytelnik może się przekonać, że są w stanie wytrzymać wiele nacisku i wcale nie są awaryjne. Niemniej jednak pierwsze wrażenie, że są one bardzo delikatne pojawiło się u mnie również tutaj. Być może przesadzam, a wrażenie związane jest po prostu z moją szorstką i agresywną naturą… 😉

Dolna krawędź czytnika z kolei zaopatrzona jest w wejście microUSB, wejście słuchawkowe, slot karty microSD, małą “dziurkę” odpowiedzialną za resetowanie czytnika oraz główny wyłącznik. Wyłącznik ten podświetlany jest białą diodą LED, lecz w ustawieniach jest możliwość wyłączenia podświetlenia przycisku.PocketBook Touch HD 2 - porty

Ekran

Bardzo mocny atut modelu. Sześciocalowy wyświetlacz w technologii E Ink Carta, który oferuje rozdzielczość 1448×1072 (300ppi). Zapewnia to niewątpliwie doskonałą jakość i ostrość obrazu, gdzie gołym okiem ciężko dopatrzyć jakiekolwiek niedociągnięcia wyświetlanych znaków. Ekran został “wciśnięty” w obudowę przez wzgląd na obecność czujników podczerwieni. Pozwala to na obsługę czytnika nawet w rękawiczce (!), co może przydać się przy czytaniu w chłodniejszym plenerze. Jednak możliwość operowania na czytniku za pomocą delikatnych ruchów palcem po ekranie, może skończyć się przypadkowym kliknięciem “nie tam, gdzie trzeba”. Jednak jak to mawiają – “Praktyka czyni mistrza”, a nauczenie się właściwego korzystania z takiego ekranu zajmuje minuty, więc absolutnie nie traktuję tego jako wadę.

Prezentacja podstawowa

Czytnik nie tyle sprawia takie wrażenie, ale jest intuicyjny w obsłudze. Ekran główny wita nas ostatnio czytanymi pozycjami. No chyba, że w Ustawieniach wybierzemy sobie automatyczne przejście do aktualnie czytanej książki po włączeniu czytnika, z czego zawsze korzystam.

PocketBook Touch HD 2 - ekran startowy

Biblioteka umożliwia użytkownikowi indywidualne dopasowanie wyświetlanej zawartości swoich półek. Mamy do wyboru przełączanie pomiędzy widokiem kafelkowym, a listą. Znajdujące się na urządzeniu tytuły możemy posegregować między innymi autorami, gatunkami, kolekcjami i kilkoma innymi możliwościami widocznymi poniżej. Wszystkie książki możemy posortować według godziny otwarcia, dodania lub według tytułu, tudzież autora.

PocketBook Touch HD 2 - biblioteka

Ekran w rozdzielczości 300ppi daje znać o swoich zaletach, gdy tylko zaczynamy czytać. Ostrość tekstu od razu rzuca się w oczy, a samo czytanie jest niesamowicie przyjemne. Czytaną treść możemy dopasować na czterech poziomach:
Dostosowanie strony (odstępy, akapity, podział słów)
Czcionka (krój, efekt)
Ekran (numeracja stron, pasek stanu)
Rozmiar czcionki

Oczywiście możemy również powiększać, tudzież zmniejszać rozmiar czcionki za pomocą ekranu dotykowego, posługując się nim analogicznie to powiększania zdjęć na naszych telefonach.PocketBook Touch HD 2 - ustawienia treści

 

Z dodatkowych funkcji dostępnych podczas czytania, możemy standardowo zmienić orientację ekranu, skorzystać z wbudowanego słownika (wskazując palcem interesujące nas słowo) lub zapamiętać notatkę. Dość istotną kwestią, o której warto wspomnieć jest funkcja Na głos. Umożliwia ona czytanie tekstu przez wbudowanego lektora. Możemy dostosować język lektora do języka czytanej książki (!). Funkcja ma też zaprogramowaną opcję zmiany tempa czytania oraz poziomu głośności. W dowolnym momencie możemy również zrobić przerwę w czytaniu przez lektora.

PocketBook Touch HD 2 - czytanieJeśli chodzi o wbudowaną przeglądarkę, jestem mile zaskoczony. Jej funkcjonowanie, jak i jakość działania ekranu dotykowego podczas pisania na klawiaturze, działa sprawniej, niż odczułem to podczas testowania PocketBook Touch Lux 3. Mam natomiast jedno “ALE”. Pamiętacie jak wspominałem, że ekran jest osadzony głębiej w obudowie?PocketBook Touch HD 2 - klawiatura

Tutaj dostrzegłem jeden mankament klawiatury – z początku nieco kłopotliwe jest korzystanie z liter, które “dotykają” krawędzi obudowy…
PocketBook Touch HD 2 - przeglądarka

W Ustawieniach mamy możliwość konfiguracji połączenia z WiFi. Możemy również skonfigurować połączenie między innymi z naszymi kontami w chmurze, czy też z funkcją Send to PocketBook. W Ustawieniach osobistych możemy ustawić podstawowe elementy, jak wyświetlanie ekranu startowego, czy też mapowanie klawiszy. Możemy również zmienić językczas i datę, ustawić właściwości oszczędzania baterii, czy też uzyskać dodatkowe informacje dotyczące naszego urządzenia (system, wersja, itp.).

PocketBook Touch HD 2 - UstawieniaW głównym menu widzimy wiele dodatkowych treści, którym poświęcę drugą część testu, ponieważ – jak widać – zabawy jest co nie miara 🙂 Funkcjonalności te nieco dają znać o zastosowanym w czytniku Androidzie – między innymi poza podstawowymi funkcjami, jak notatnik, kalkulatorgaleria oraz – odtwarzacz audio (!) – widzimy również gry (które znajdziemy również w poprzednich modelach PocketBook).PocketBook Touch HD 2 - główne menuCzytanie jest bardzo wygodne i ergonomiczne. Pierwszy tydzień zabawy z tym modelem sprawił, że zakochałem się w nim bez opamiętania. Często korzystam z funkcji czytania na głos, a czytnik nie służy mi tylko do czytania ebooków, a również słuchania audiobooków, gdzie potrzeby tej nie odczuwałem na żadnym innym czytniku, z którymi miałem do czynienia. W drugiej części skupiłem się na bardziej szczegółowym opisie poszczególnych funkcjonalności modelu.

Ta część poświęcona jest przede wszystkim podstawowemu opisowi testowanego modelu oraz moim pierwszym wrażeniom z obsługi PocketBook Touch HD 2, które są naprawdę pozytywne. Widać, że PocketBook wyciąga wnioski ze swoich działań, wydając kolejne modele “po poprawkach”, które swoją ergonomią i funkcjonalnościami dążą do coraz lepszych wrażeń czytelniczych. Czytanie 2.0 jeszcze nigdy nie było tak przyjemne – oby tak dalej!

2 Replies to “Test czytnika PocketBook Touch HD 2 – część pierwsza”

  1. Touch HD2 to bubel programistyczny. Właśnie jeden odesłałem Jedne widzą pliki mp3, a inne nie widzą ich. Mój poprzedni czytnik Pocket Book Touch Basic też miał ciągle problemy z oprogramowaniem. Odradzam Pocket Booka ze względu na słabe oprogramowanie i serwis. Są dużo lepsze firmy.

    1. Co rozumiesz przez “ciągłe problemy z oprogramowaniem”?
      Pytam z czystej ciekawości. Korzystam z PocketBooków dość długo i to z różnych modeli, jednak jeszcze nie miałem “okazji” narzekać na oprogramowanie?

Zostaw komentarz