Niedawno na zagranicznych portalach można było znaleźć informacje o linii nowych czytników Boyue znanych jako Likebook. Ich najnowszy model, Boyue Likebook Mars trafił do mnie w tym tygodniu.
Boyue nie ukrywa, że model ten podchodzi pod urządzenie “wielofunkcyjne”. Stwierdzeniu się nie opieram, bo sam odniosłem wrażenie, że można go potraktować jako tablet z ekranem E Ink.
Boyue Likebook Mars został wyposażony w 7,8″ ekran w technologii E Ink Carta, o rozdzielczości 1404 x 1872 (300 ppi). Dodatkowo został zaopatrzony w doświetlenie ekranu oraz regulację barwy doświetlenia, która staje się coraz bardziej powszechna w droższych czytnikach.Z bardziej kluczowych cech modelu Mars, bez wątpienia należy wspomnieć o zastosowaniu Rockchip RK3368, 64-bitowego procesora octa-core. Zatem mówimy o pierwszym czytniku, który bazuje na ośmiordzeniowym procesorze. Gdyby tego jeszcze było mało, procesor współpracuje z 2GB pamięci RAM, a sam czytnik oferuje aż 16GB pamięci wewnętrznej, którą możemy rozszerzyć do – uwaga – 128GB z pomocą karty microSD. Całość opiera się na systemie operacyjnym Likebook OS, który bazuje na Androidzie w wersji 6.0.
Dodatkowo, czytnik zapewnia łączność z WiFi, Bluetooth, a poza wspomnianym slotem na kartę microSD, zawiera również wejście słuchawkowe.
Boyue Likebook Mars osiąga wymiary 198 x 144 x 8,3 mm i waży ok. 245 gram. Według oficjalnej specyfikacji technicznej, czytnik powinien wytrzymać do dwóch tygodni, przy wykorzystaniu baterii o pojemności 3100 mA.
Dopiero rozpocząłem swoją zabawę z tym nietypowym modelem i przyznam szczerze, że jest całkiem intuicyjny, tekst jest bardzo wyraźny, przez co czyta się całkiem przyjemnie, a funkcjonalność działa rzeczywiście żwawo. Co ciekawe, jest to pierwszy czytnik, na którym całkiem przyzwoicie obejrzałem… krótki filmik, co zaprezentuję przy okazji opisu dodatkowych funkcjonalności.
Chętnie poświęcę mu kilka artykułów, jednak przede wszystkim planuję poddać go również testom wydajności, jak i przekonać się o zaletach zastosowania ośmiordzeniowego procesora. Czy było to konieczne i czy rzeczywiście poprawia to jego jakość obsługi – o tym się przekonamy.
Wydajność ośmiu rdzeni mogę przetestować w dowolny sposób – jeśli coś Was szczególnie interesuje, piszcie śmiało!
Czytnik w chwili obecnej dostępny jest na amerykańskim Amazonie w cenie ok 259$. Jeszcze nie wiadomo kiedy trafi do niemieckiego oddziału i (o ile w ogóle) do sprzedaży na naszym rynku. Rozmawiając jednak z przedstawicielem Boyue, przekazałem kontakt do jednej z polskich dystrybucji, która oferuje również mniej popularne modele, jednak jaki będzie efekt? Pożyjemy, zobaczymy.
Aktualizacja: Przedstawiciel Boyue potwierdził mi, że czytnik w niemieckim Amazonie pojawi się końcem miesiąca.