Laptop z ekranem E-Ink? Wystarczy czytnik i klawiatura od Onyx Boox

Informacja prasowa: 71media.pl S.A.

 

Onyx Boox znów zaskakuje. Tym razem nie jest to premiera czytnika e-booków, ale klawiatury Bluetooth! Wystarczy kilka sekund, aby z każdego czytnika powyżej 10-cali zrobić laptopa E-Ink. Czy to nowa alternatywa dla osób pracujących z tekstem?

Czytniki e-booków to doskonałe rozwiązanie dla maniaków książek, a także dla tych, którzy potrzebują bezpiecznego dla oczu urządzenia do odczytu dokumentów. Do tego celu sprawdzą się głównie ekrany powyżej 10-cali, które gwarantują wygodną lekturę plików w formacie PDF. Onyx Boox jako jeden z niewielu producentów czytników umożliwia notowanie za pomocą dołączonego rysika WACOM. Do tej pory mogliśmy także  tworzyć notatki za pomocą cyfrowej klawiatury. Na tym nie poprzestano, czego dowodem jest premiera nowej klawiatury Bluetooth od Onyx Boox.

Gadżet, który rewolucjonizuje pracę z tekstem

Redaktorzy, korektorzy oraz wszystkie inne osoby, których praca związana jest ze słowem pisanym, mogły korzystać z czytników Onyx Boox  w celu nanoszenia ręcznej korekty na pliki PDF. Klawiatura Bluetooth dedykowana czytnikom e-booków powstała z myślą o potrzebach szerszego grona, które nie tylko redaguje tekst, ale także go tworzy. Pracując za biurkiem, spędzamy około 168 godzin miesięcznie przed ekranem LCD, czego skutkiem ubocznym bywają różne dolegliwości ze strony narządu wzroku. Czytniki e-booków z większymi ekranami w duecie z klawiaturą stanowią doskonałe rozwiązanie tego problemu, ponieważ nie emitują szkodliwego światła niebieskiego.

Jak działa klawiatura Onyx Boox?

Klawiatura posiada specjalnie wyprofilowane mocowanie, dzięki któremu można umieścić czytnik w taki sposób, że całość wyglądem przypomina laptopa. Ważne jest, aby ekran miał powyżej 10 cali. W innym przypadku mocowanie może okazać się za duże. Aby połączyć czytnik Onyx Boox z klawiaturą, wystarczy włączyć Bluetooth na obu urządzeniach i sparować je podobnie jak słuchawki. Co istotne klawiatura jest lekka i poręczna, dzięki czemu idealnie nada się dla osób często wyjeżdżających w delegacje.

Proponowana cena na Czytio.pl to 169 zł.

“Woblink odpicowany”, czyli nowe ułatwienia w zakupach ebooków

Dnia 11 lipca Woblink.com, jedna z najpopularniejszych polskich księgarń oferująca ebooki, wprowadziła szereg opcji mających pomóc w dokonaniu szybkich i trafnych zakupów. Postanowiła zakomunikować swoje ułatwienia… w dość oryginalny sposób.

Ze strony „Woblink odpicowany” dowiemy się, że w księgarni pojawiły się takie segmenty, jak:

      „Potrójny płomień gorących nowości

Czyli miejsce na stronie głównej pozwalająca znaleźć najpopularniejsze premiery osobno dla czytelników ebooków, słuchaczy audiobooków i miłośników książki tradycyjnej

      „Karuzele perpetualnej ekscytacji”

Podobnie jak wyżej, ale to segment na stronie głównej ułatwiający znalezienie bestsellerów dla każdego z wymienionych wcześniej formatów. Ma to sens, bo rzeczywiście to, co sprawdza się jako genialna lektura w ebooku może być słabą opcją w przypadku audiobooka (wystarczy, by książka została przeczytana przez słabego lektora).

      „Niszczyciel labiryntów”

Woblink całkowicie przebudował stronę swojego katalogu. Pojawiła się wyszukiwarka kategorii, nowe podkategorie, nowe filtry wyszukiwania i opcje pozwalające posegregować wyszukiwane książki według kluczy popularności.

To tylko niektóre ze zmian. Woblink wprowadził też „Magiczne kafelki zakupowego pędu” (czyli nowy widok kafelkowy w katalogu), „Nową sekcję nieskończonych promocji” (czyli osobną podstronę z książkami promowanymi) oraz znacząco poprawił mobilną wersję strony (jako funkcjonalność „Mobilna Rozkosz”).

Audiobooki w Google Play

Audiobooki w Google Play zbliżają się wielkimi krokami?

Jest wysoce prawdopodobne, iż jesteśmy bliscy momentu, w którym to audiobooki ujrzą światło dzienne w sklepie Google Play.

Aktualizacja z dnia 25.01.2018
Audiobooki w Google Play już są, ale…

Jak czytamy w artykule dostępnym na portalu 9to5google, znajdując się w sekcji z książkami, dostrzegli oni baner reklamowy (który w sumie sam bezlitośnie rzucał się na twarz czytelnika), który przekazuje nam jasny komunikat – “Audiobooki są już dostępne w Google Play”. Co więcej, oferował on 50% zniżki na pierwszy tytuł. Grafika widoczna była zarówno w mobilnej wersji, jak i wersji aplikacji dostępnej na komputerze.

Audiobooki w Google Play
Źródło: 9to5google.com

Prowadził on do odnośnika kategorii Audiobooki w sklepie Google Play, niemniej jednak kategoria nie istnieje tak samo, jak nie istnieje już wspomniany wcześniej baner. Nie spotkałem się jeszcze z oficjalnymi informacjami, kiedy kategoria miałaby się pojawić, jednak obecność takiej reklamy z konkretnym odnośnikiem może oznaczać, że coś wisi w powietrzu.

I nie tylko przypadkowa reklama z linkiem o tym świadczy. Android Police prześwietlił kod wersji aplikacji Google Play 4.0. Okazuje się, że w wersji tej zaszyta została właśnie obsługa audiobooków. Między innymi pojawiła się funkcja przewijania treści, czy ustawienia prędkości czytania. Widać również możliwość synchronizacji postępu słuchanych książek. Wyłapana została też część mówiąca o tym, że podobnie, jak jest to w przypadku książek, będziemy mieli dostęp do darmowych rozdziałów, które na celu mają przekonać czytelnika do zakupu.

Najmilszym dodatkiem, co wynika również z niedziałającego aktualnie linku, zakupy audiobooków będą prostsze dzięki dedykowanej kategorii i zakładki w sklepie, odpowiedzialnej tylko i wyłącznie za książki słuchane. W chwili obecnej, co nieco zostało “przemycone” do kategorii Muzyka, niemniej jednak jest to absolutnie nieintuicyjne, a pozycji jest naprawdę niewiele i nie możemy tu mówić o jakichś audiobookowych bestsellerach. Ale jak powszechnie wiadomo – jak komuś zależy, to zawsze znajdzie sposób. Nawet jeśli nie ma takiej oficjalnej możliwości.

Oczywiście jeśli Wasze telefony dopadną sklep w wersji 4.0, nie jest to równoznaczne z tym, że audiobooki się pojawią. Obsługa jest już zaimplementowana, więc możemy się spodziewać, że jeśli Google będzie już na to gotowy, to Google nam to poda. Jeśli jednak programiści się z tym nie ukrywają i – jak widać – nie zachowują już takiej ostrożności, aby utrzymać to w tajemnicy, to mam pewne przeczucie, że może stać się to naprawdę niedługo.

Nowy kolorek od PocketBooka – tym razem czas na Touch HD Ruby Red

PocketBook szasta kolorkami na lewo i prawo – jeszcze nie tak dawno dzieliłem się z Wami informacją na temat złotego PocketBooka Touch Lux 3, a wczoraj otrzymałem kolejną informację na temat PocketBook Touch HD, który pojawił się w kolorze Ruby Red.

Obserwując zainteresowanie wcześniejszymi modelami w niekonwencjonalnych kolorach, zauważyliśmy, że ten aspekt jest również ważny dla użytkowników,” wyjaśnia Maksym Zhelezniak, Szef Działu Sprzedaży PocketBook S.A. na obszar Europy Środkowej i Wschodniej. – „PocketBook Touch HD, zyskując nowy kolor obudowy, przyciągnie uwagę osób, dla których istotne są nie tylko parametry techniczne, ale także wygląd zewnętrzny czytnika”.

Poza nowym kolorem, model PocketBook Touch HD Ruby Red nie będzie różnił się niczym, w stosunku do swojego czarnego odpowiednika. Wciąż posiada sześciocalowy ekran w technologii E Ink Carta o rozdzielczości 1072 x 1448 (300DPI). Wyświetlacz również jest doświetlany diodami LED.

Użytkownicy PocketBook Touch HD, dzięki 3,5mm wejściu jack i możliwości odtwarzania plików mp3, mogą bez problemu słuchać audiobooków lub swojej ulubionej muzyki. Czytnik posiada również funkcję Text-to-Speech, który dokonuje konwersji tekstu pisanego na mowę.

Model ten zaopatrzony jest w 8GB pamięci wewnętrznej, slot na kartę microSD (do 32GB) i około sto darmowych ebooków, wraz z zestawem słowników ABBYY Lingvo. Standardowo czytnik oferuje łączność WiFi, synchronizację z Dropboxem oraz – oczywiście – możliwość przesyłania książek przy pomocy funkcji Send-to-PocketBook, do której nie tak dawno napisałem kompletny poradnik, jak poradzić sobie z tym cudem.

Sugerowana cena modelu PocketBook Touch HD Ruby Red wynosi 679 zł.

Specyfikacja PocketBook Touch HD Ruby Red

Komponent

Charakterystyka

Rodzaj ekranu

E Ink Carta™

Rozdzielczość ekranu

1072 × 1448

Rozmiar ekranu

6”

DPI

300

Odcienie szarości

16

Interfejs dotykowy

Wielodotykowy z wiązkami podczerwieni

Podświetlenie przednie

+

Procesor

1GHz

RAM

512 MB

Wbudowana pamięć*

8 GB*

Akumulator

Litowo-polimerowy, 1500 mAh, do jednego miesiąca użytkowania bez konieczności ładowania**

Czujnik zamknięcia okładki

+

Wi-Fi

Wi-Fi (802.11 b/g/n)

USB

Micro-USB

Gniazdo karty pamięci

microSD o pojemności do 32GB

Wyjście audio

+ (standardowe 3,5 mm)

Wymiary

113,5 × 175 × 9mm

Waga

180 g

Kolory

Rubinowy

W zestawie

Czytnik, kabel USB, instrukcja, gwarancja, opakowanie

System operacyjny

Linux 3.0.35

Obsługiwane formaty e-booków (bez konwersji)

PDF, PDF (DRM), EPUB, EPUB(DRM), DJVU, FB2, FB2.ZIP, DOC, DOCX, RTF, PRC, TCR, TXT, CHM, HTM, HTML, MOBI, ACSM

Obsługiwane formaty obrazów

JPEG, BMP, PNG, TIFF

Obsługiwane formaty dźwięków

MP3

Konwersja tekstu na mowę (Text-to-Speech)

Angielski, niemiecki, francuski (darmowa dostępność 13 innych opcji językowych na www.pocketbook-int.com)

Słowniki

ABBYY Lingvo® (24 opcje językowe), angielsko-niemiecki, Webster’s Dictionary 1913

Usługi internetowe

ReadRate, Dropbox, Send-to-PocketBook, PocketBook Sync

Aplikacje

Odtwarzacz audio, BookStore, przeglądarka Internetu, czytnik kanałów RSS, kalkulator, zegar, kalendarz, słowniki, gry: szachy, pasjans, Sudoku, Scribble, przeglądarka zdjęć

 

* pojemność może różnić się w zależności od konfiguracji oprogramowania

** czas pracy baterii i parametry podane powyżej mogą różnić się w zależności od sposobu użytkowania, ustawień oraz aktywności połączenia bezprzewodowego

Kindle Paperwhite 4

Możemy spodziewać się Kindle Paperwhite 4?

Kindle Paperwhite 4
Jeden z użytkowników forum MobileRead zamieścił znalezisko, które przedstawiało pierwotnie udostępnione na chińskim forum Baidu zdjęcie rzekomego Kindle Paperwhite 4.

Z udostępnionych informacji wynika, że urządzenie będzie miało taki sam procesor i rozdzielczość, jak w przypadku poprzedniej generacji. Miłym jednak dodatkiem okazuje się informacja o tym, że nowy model miałby być wodoodporny.

Plotka mówi również, jakoby Voyage i Oasis miały zostać wycofane z produkcji, a ich następcy mieliby pojawić się w przyszłym roku.

Jeden z komentarzy pod udostępnionym postem głosi, że Amazon postanowił współpracować z inną chińską fabryką, co mogłoby wytłumaczyć, dlaczego to właśnie na ich rodzimym forum plotka pojawiła się po raz pierwszy.

Pamiętajmy, że w tym roku Amazon obchodzić będzie swoje dziesięciolecie, przez co można podejrzewać, dlaczego pokusiliby się na zaskoczenie nas czymś nowym. A tu przecież mowa o wodoodpornym czytniku, co w historii modeli Kindle jeszcze nigdy nie miało miejsca.

Podsumowując krótką wieść, informacja o tym, że Voyage i Oasis miałyby zostać wycofane z rynku sprawiają, że podchodzę do tego nieco sceptycznie. Nie widzę w tym po prostu żadnego sensu, ani korzyści, jakie miałby wyciągnąć z takiego ruchu Amazon. Być może rzeczywiście zostaniemy mile zaskoczeni, ale informacje, które się pojawiły mogą okazać się zwyczajnym dowcipem lub po prostu prowokacją.

Ze swojej strony mogę zasugerować zachowanie lekkiego dystansu, a już na pewno odradzałbym wstrzymywanie się z zakupem czytnika, czekając na niepewną premierę nowego modelu.

Czytniki inkBOOK jako pierwsze na świecie wspierać będą standard Sony URMS

inkBOOK - Sony URMS
ArtaTech zapowiedziało, że oba nowe czytniki inkBOOK Prime i inkBOOK Classic 2 będą pierwszymi na świecie czytnikami, które wspierać będą nowy standard zabezpieczeń DRM, którym jest Sony URMS.

Zabezpieczenia DRM to system, który docelowo zapobiega użyciu elektronicznych treści w sposób niezgodny z wolą ich wydawcy. Do tej pory najpopularniejszym systemem takich zabezpieczeń był Adobe DRM. Ebooki z takim zabezpieczeniem mogły zostać odczytane po uprzednim zainstalowaniu i użyciu programu Adobe Digital Editions Software i przypisaniu ich do konkretnego konta Adobe ID.

Obsługa standardu Sony URMS zostanie zastosowana w czytnikach inkBOOK Prime i inkBOOK Classic 2. Jest to kolejny ruch firmy ArtaTech w kierunku stworzenia jak najbardziej uniwersalnych czytników. Już teraz posiadacze obu modeli mogą czytać e-booki zabezpieczone tym systemem przy pomocy aplikacji Bookvia, która rozwijana jest między innymi właśnie przez firmę Sony. inkBOOKi dają również możliwość czytania ebooków zabezpieczonych przez wspomniany wcześniej Adobe DRM.

Standard zabezpieczeń Sony URMS został wykonany przez Sony DADC, który odpowiedzialny jest za zabezpieczenia filmów, muzyki i gier oraz za rozwój takich standardów jak CD, DVD i Blu-ray.

Celem nowego systemu jest bezpieczeństwo użytkownika. Zakup książki elektronicznej będzie łatwiejszy, bowiem w przeciwieństwie do Adobe DRM, nie będzie konieczności konfiguracji sprzętu za pomocą dedykowanego oprogramowania. Pakiet SDK omawianego systemu może zostać zastosowany w każdej aplikacji i urządzeniu, które działać będą na systemach Android, iOS i Windows. Zapewni to automatyczną autoryzację, dzięki której książki będą możliwe do przeczytania zaraz po zakupie.

Sony URMS może zapewnić kontrolę nad wypożyczaniem ebooków między konsumentami oraz prowadzenie ewidencji ilości pobrań. Dodatkowym atutem dla wydawców jest również fakt, że koszt takiego systemu będzie niższy, niż w przypadku systemu Adobe DRM.

ArtaTech przedstawiło również przykłady zastosowania dla Sony URMS:

  • 4-miesięczna licencja na e-booki dla grupy 35 uczniów
  • Odblokowanie pojedynczych rozdziałów, które mogą przeczytać osoby nieposiadające licencji
  • Wypożyczanie e-booków na określony czas, po którym ich czytanie nie będzie możliwe
  • Pożyczanie e-booków znajomemu – właściciel straci dostęp do treści, a uzyska je osoba, której e-book został wypożyczony. Właściciel w dowolnym momencie może odzyskać prawa do książki elektronicznej
  • Wydawca e-booka może ograniczyć liczbę osób, którym nabywca może go wypożyczyć

Texen Eink PCD

Wyświetlacze firmy E Ink pojawią się też… na kosmetykach?

Texen Eink PCDE Ink i TEXEN ogłosili początek współpracy, która ma na celu wprowadzenie branży kosmetycznej na wyższy poziom, dzięki spersonalizowanym opakowaniom.

“Nasze partnerstwo z E Inkiem umożliwi naszym Klientom jako pierwszym personalizację cyfrowego opakowania” – powiedział Stéphane LESPRIT, TexenLab Innovation Manager – “Dzięki lekkiej, trwałej i niewymagającej zasilania technologii, moglibyśmy ulepszyć swoje opakowania bez konieczności zmieniania ich kształtu i konstrukcji, co w dodatku byłoby pierwszym takim rozwiązaniem w tej branży.”

Wykorzystując wyświetlacz o niskim zużyciu energii i wysokim kontraście firmy E Ink, TEXEN dąży do personalizacji opakowań kosmetyków. Wyświetlacze będą mogły w prosty sposób zostać zaktualizowane za pomocą aplikacji na smartfonie. Oczywiście przez wzgląd na zasadę działania e-papierowego wyświetlacza, opakowanie takie nie potrzebuje żadnego źródła energii. Dzięki wysokiemu stopniowi przejrzystości i elastyczności, E Ink może być rewolucją również dla całego rynku opakowań.

Spersonalizowane wiadomości można łatwo zawrzeć na opakowaniu dzięki integracji opakowania z wyświetlaczami korzystającymi z tej technologii. Klienci będą mogli bowiem za pomocą takiego wyświetlacza zostawić wiadomość i dane osoby, do której paczka ma dotrzeć.

Klienci dokonujący zakupu konkretnych kosmetyków, mogą również dowiedzieć się o produktach uzupełniających za pośrednictwem takiego niestandardowego opakowania. To rozwiązanie zatem będzie miało zbawienny wpływ nie tylko na odczucia klienta wobec konkretnej marki, ale zrewolucjonizuje również podejście do reklamy.

“Produkty i ich opakowania nadal dążą w kierunku cyfryzacji, zatem popyt na technologię e-papieru znacznie wzrasta” – mówi Hui Lee, dyrektor rozwoju biznesu w E Ink. Rozwiązanie jest już dostępne, a TEXEN przyjmuje już zamówienia od pierwszych Klientów.

Źródło: E Ink

Niebawem kupimy ebooki również w Sklepie Windows

Jak ujawnia raport MSPoweruser, firma Microsoft pracuje nad księgarnią internetową i zamierza prowadzić dystrybucję ebooków. Dla użytkowników Windows 10 planuje wprowadzić możliwość zakupu książek elektronicznych w platformie Sklepu Windows.Sklep Windows - księgarnia internetowaMSPoweruser udostępnił zrzuty ekranu księgarni, która dostępna jest już w nowej wersji developerskiej Windows 10 Mobile, ale funkcja będzie również dostępna dla użytkowników komputerów i tabletów działających na systemie Windows 10. Nowa księgarnia zostanie zintegrowana z platformą Sklepu Windows jako dedykowana książkom sekcja. Użytkownicy będą mogli tam wyszukać i dokonać zakupu ebooków z kanonu różnych autorów i wydawnictw, które będą dostępne w ofercie. Procedura zakupu książki w Sklepie Windows będzie wyglądała podobnie i będzie równie intuicyjna, jak w przypadku zakupu pozostałych produktów w Sklepie (np. aplikacji, muzyki czy gier).Sklep Windows - księgarnia internetowa - interfejsZakupione ebooki będzie można przeczytać nie tylko na swoich czytnikach, ale również w Microsoft Edge, który wraz z aktualizacją Windows 10 będzie pełnił funkcję również czytnika ebooków. Będzie to bardzo wygodne rozwiązanie, bo to właśnie tam można będzie znaleźć wszystkie zakupione tytuły. Microsoft Edge otrzyma też kompleksowe wsparcie dla formatu EPUB. Microsoft planuje między innymi wprowadzić w nim typowo czytnikowe funkcje, jak na przykład dodawanie zakładek w czytanym tekście. Użytkownik będzie miał również możliwość dopasowania wielkości i rodzaju czcionki do własnych potrzeb.

Nowe funkcje wprowadzone zostaną wraz z aktualizacją oprogramowania Windows 10 Creators Update, która planowana jest na kwiecień bieżącego roku.

Sklep Windows - ebooki Sklep Windows - ebooki 2 Sklep Windows - ebooki 3

Źródło: MSPoweruser

Czy już niedługo będziemy mogli płacić za ebooki z Amazonu za pośrednictwem konta PayPal?

Amazon jest w trakcie rozmów z PayPalem, aby umożliwić swoim klientom płatność za zakupy również przy pomocy konta PayPal.

Jak łatwo można się domyślić, umowa między PayPalem, a Amazonem byłaby korzystna zarówno dla jednej, jak i drugiej firmy. Brak integracji Amazonu z płatnościami PayPal mógł być spowodowany faktem, że w branży płatności internetowych Amazon pozostaje dość ambitny. Posiada bowiem własną platformę płatności internetowych, a w 2013 roku umożliwił swoim użytkownikom płacenie za produkty na innych portalach również przy pomocy konta Amazon. Dwa lata później zaciągnął w swoje szeregi byłego pracownika PayPal, Patricka Gauthiera, aby wspierał ich w kontynuacji swojej misji. Bardzo prawdopodobnym powodem jest również fakt, że z eBayem, który należał do PayPala, Amazon walczy dość zajadle. Niemniej jednak PayPal już w połowie 2015 roku rozwiódł się z eBayem, co też mogło doprowadzić do zmiany stanowiska Amazonu.

Obie firmy zatem oferują rozwiązanie przetwarzania płatności. Rozwiązanie PayPala jest jednak bardziej uniwersalne. Są oni konkurentami, niemniej jednak obu firmom zależy na maksymalizacji przychodów, dlatego prędzej czy później, po osiągnięciu porozumienia możemy spodziewać się ich współpracy.

“Prowadzimy rozmowy z Amazonem.” – powiedział CEO Dan Schulman w wywiadzie dla Bloomberga“Właśnie zbliżamy się do 200 milionów użytkowników naszej platformy. W takiej skali trudno, aby sprzedawcy nie myśleli o możliwości wprowadzenia płatności przez PayPal.”

Amazon również pochwalił się raportem, w którym poinformował o wynikach, który między innymi mówi o 197 milionach aktywnych kont.

Rozważając integrację, dla dobra użytkowników Amazon chce nieco przystopować swoje pragnienie całkowitej kontroli płatności, dając pole do działania również PayPalowi.

Z pewnością byłby to powód do świętowania przez użytkowników Amazonu. Miejmy więc nadzieję, że rozmowy zakończą się pomyślnie i doczekamy się połączenia sił obu gigantów.

Źródło: Digital Trends, Bloomberg

Potwierdzono – Kobo zostanie nowym partnerem technologicznym sojuszu Tolino

Pisząc wczoraj o nadchodzącej fuzji Kobo i Tolino, nie spodziewałem się tak szybkiej reakcji w tej sprawie. Już wczoraj wieczorem ukazało się oficjalne oświadczenie o tym, że Kobo stanie się nowym partnerem Tolino. Z zamieszczonego oświadczenia wyciągnąłem dla Was najważniejsze informacje.

Rakuten Kobo, jeden z najszybciej rozwijających się dostawców usług cyfrowego czytelnictwa nabędzie platformę technologiczną Tolino od Deutsche Telekom pod koniec stycznia 2017, aby stać się nowym partnerem technologicznym sojuszu Tolino. Pozostali sojusznicy – Hugendubel, Thalia i Weltbild z przyjemnością powitali swojego nowego partnera. Oznacza to, że dwóch wiodących dostawców na światowym rynku cyfrowego czytania będzie ściśle ze sobą współpracować. Transakcja jest nadal w trakcie oczekiwania na zgodę Federalnego Urzędu Antymonopolowego.

Deutsche Telekom patrzy przychylnie na przyszłość współpracy. “Jesteśmy dumni, że przyczynimy się do sukcesu Tolino jako partner technologiczny. Wspólnie udało nam się sprawić, że Tolino zostało uznaną marką na rynku cyfrowego czytania” (…). Cieszymy się, że pozostali partnerzy Tolino zgadzają się z decyzją włączenia Kobo jako kolejnego z nich”, powiedział Felix Wunderer, wiceprezes ePublishingu w Deutsche Telekom.

Co najważniejsze, rozwiewają wątpliwości – Tolino nie zostanie wycofane i pozostanie na rynku niemieckojęzycznym

Prezesi Michael Busch (Thalia), Sikko Böhm (Weltbild) i Nina Hugendubel (Hugendubel) z sojuszu Tolino uhonorowali wkład Deutsche Telekom jako kluczowy czynnik sukcesu Tolino i cieszą się na współpracę z ich nowym partnerem technologicznym, Kobo, z nadzieją na strategiczne korzyści dla marki Tolino. “Czytelnicy, sprzedawcy książek i wydawcy w Niemczech będą mogli czerpać korzyści ze wszystkiego co najlepsze oferuje Tolino i co oferuje Kobo, teraz pod wspólną marką Tolino. Cieszymy się na nadchodzącą współpracę i z dalszego rozszerzania świadomości marki na rynku”, powiedział Sikko Böhm. Z kolei wszyscy partnerzy jednogłośnie stwierdzają – “Szczególnie dziękujemy Deutsche Telekom, bez którego nie byłoby możliwe stać się tak ważnym dostawcą na równi z pozostałymi międzynarodowymi konkurentami”.

Brak zmian dla użytkowników Tolino – wszystkie usługi pozostaną

Zarówno dla klientów Tolino jak i Kobo, partnerstwo nie zmieni niczego. Nadal będą korzystali z księgarni Tolino i używać tych samych usług, co wcześniej. Tolino pozostanie nadal jedną z wiodących marek na rynku cyfrowego czytania dla regionu niemieckojęzycznego. Klienci nadal będą mogli korzystać z darmowego dostępu do hotspotów, aplikacji i chmury Tolino.

Dla księgarzy – usługa Tolino nadal będzie dostępna za pośrednictwem wszystkich partnerów sojuszu, takich jak Osiander, Mayersche Buchhandlung oraz ponad 1500 detalistów uczestniczących w Tolino poprzez hurtownika Libri.

Zatem możemy być pewni jednego – “przychodzą w pokoju” i sprawa nie wygląda niebezpiecznie 🙂 Co więcej, to wydarzenie stanie się bez wątpienia jedną z najistotniejszych zmian na rynku cyfrowego czytelnictwa w 2017 roku.

Źródło: Kobo Newsroom