Z jednej strony piękne okładki, szelest i zapach papieru. Z drugiej z kolei kolosalna biblioteka w jednym, małym urządzeniu oraz możliwość dostosowania tekstu do własnych potrzeb. I właśnie ta druga strona sprawia, że coraz częściej przekonujemy się do ebooków.
Zachęcam Was również do obejrzenia krótkiego filmu, w którym wyjaśniam czym jest forma elektroniczna książki, który powstał w ramach cyklu Poradnik eczytelnika, współtworzonego z Virtualo.
Ebook, czyli książka elektroniczna
Wchodząc w świat nowoczesnej formy czytelnictwa, powinniśmy zacząć od zrozumienia, czym tak naprawdę jest ebook. Ebook jest książką zapisaną w formie cyfrowej. Oznacza to, że występuje w postaci pliku, który możemy otworzyć na jednym z urządzeń elektronicznych, z którymi na co dzień obcujemy. Może być to komputer, telefon, tablet, jak i – przede wszystkim – czytnik książek elektronicznych, na którym możemy czytać nasze ebooki w sposób najwygodniejszy i najzdrowszy dla naszego wzroku.
Dlaczego warto czytać ebooki?
Za książkami w wersji elektronicznej przemawia bez zwątpienia wygoda czytania, którą zapewnia właśnie ta cyfrowa forma. Treść książki jest konfigurowalna, dzięki czemu możemy bez problemu dostosować do naszych potrzeb wielkość tekstu, krój czcionki oraz natężenie oświetlenia ekranu.
Wygoda czytania wiąże się również z interaktywnością plików z ebookami. Tekst możemy w łatwy sposób przeszukiwać, możemy w prosty sposób korzystać z odnośników do spisu treści lub do przypisów zawartych w treści, a nawet do zewnętrznych zasobów (jak na przykład przejście do strony internetowej).
Dostęp do naszej cyfrowej biblioteki również jest sporym argumentem przemawiającym za ebookami. Bez problemu w jednym, małym urządzeniu pomieścimy nawet setki naszych książek, do których możemy sięgnąć o każdej porze dnia i nocy. Dotyczy to również kupowania ebooków – dokonując zakupu książki w księgarni internetowej, plik z ebookiem jest możliwy do pobrania już w ciągu kilku sekund od potwierdzenia zamówienia. Co więcej, istnieją usługi, które pozwalają na automatyczne wysłanie książek z księgarni na nasze czytniki (jak na przykład Send to Kindle, Send to PocketBook czy też Wyślij na inkBOOK), dzięki czemu za czytanie możemy się wziąć zaraz po zakupie!
Warto też pamiętać, że książki elektronicznej nigdy nie zgubimy, ani nie zniszczymy. Zakupione ebooki przechowywane są na serwerach księgarni, do których mamy dostęp bezpośrednio ze swojego konta. Oczywiście warto zrobić sobie kopie zapasowe i trzymać pliki z książkami na swoim dysku lub w chmurze (np. Dysk Google, Dropbox), dzięki czemu będziemy mieć pewność, że nawet w przypadku awarii księgarni, nie utracimy dostępu do swoich książek. Jednak pliki zawsze będą prezentować się w tej samej, świeżej formie!
Co więcej możemy powiedzieć na temat cech książek w formie elektronicznej? Zaletom i wadom książek elektronicznych poświęciłem osobny artykuł, do którego lektury Was zachęcam.
Elektroniczna czy papierowa – w jakiej formie lepiej czytać książki?
W obu.
Zalety ebooków nie ujmują wartości książkom papierowym, a brak fizycznej formy nie sprawia, że książki elektroniczne są gorsze. Wspominam o tym dlatego, że bardzo często spotykam się ze stwierdzeniem, że “ebooki nie są książkami, bo nie pachną farbą drukarską i nie szeleszczą”.
Trzeba jednak zaakceptować fakt, że zarówno jedna, jak i druga forma będzie już zawsze towarzyszyła nam, Czytelnikom. Jedni doceniają piękne okładki, a drudzy cenią czytanie na lekkim, mobilnym urządzeniu. Pierwsi wolą wspomniany wcześniej zapach, a inni dostosowanie tekstu do własnych potrzeb.
Dlatego walka pomiędzy zwolennikami obu tych form jest bezcelowa. Bo nie jest ważne w jaki sposób czytamy – najważniejsze jest to, że czytamy. Ważniejsza jest treść, a forma, w jakiej ją przyswajamy zależy od naszych osobistych preferencji. Dlatego czytelnicy ebooków nie są “zdrajcami papieru”. To nic złego, że chcecie czytać książki elektroniczne. Dajcie im szansę, a sami się przekonacie, że warto!
To, że ludzie coraz częściej przekonują się do elektronicznej formy, poruszyłem w ostatnio przeprowadzonym przeze mnie badaniu, do którego przeczytania Was zapraszam: